Na razie kilka fotek dotyczących nowego projektu.
Frezowanie powierzchni.
Inna perspektywa.
Frezowanie frezem z prowadzeniem łożyskiem do szablonu.
Ułatwia to pracę i minimalizuje niedokładności wykonania.
Lepiej widać na tym ujęciu.
...i jeszcze jedno ujęcie.
...zaraz wytniemy dwie płyty gitary, wierzchnią i tylną.
...i po wycięciu.
Niezbędna korekta powierzchni, uzyskamy zakładaną grubość
przed następną obróbką kształtu.
Rozplanowanie progów przeznaczonych do frezowania.
Częściowo wyfrezowana wysokość wypukłości.
...ujęcie w zbliżeniu...
...wstępnie oszlifowane...
...szlifujemy, szlifujemy, ( przy większych uskokach lepie posłużyć się dłutem i heblem )
Po obróbce zewnętrznego kształtu, wycinamy bebechy z dechy :)
i frezarką wylizujemy dokładnie.
Tak powstaje nośny, wewnętrzny element body, do którego przykleimy wierzch i spód
po ich uprzednim ukształtowaniu na zewnątrz i oczywiście wewnątrz.
Wykańczanie frezarką zarysu wewnętrznego.
...z bliska...
Frezowanie wewnątrz płyty wierzchniej i spodu (są identyczne).
Przy frezowaniu pomaga klocek z zamontowaną kulką stalową w oprawie
(nóżka stosowana w meblach), dzięki takiemu rozwiązaniu i przy zastosowaniu
frezu o zarysie kuli, po ustawieniu zadanej grubości - prześwit między kulką a frezem,
wykonamy identyczne zagłębienie w materiale - odpowiadające wypukłości na zewnętrznej stronie
obrabianej deski.
Widok po wstępnym frezowaniu, po tej obróbce musimy oczywiście wyprowadzić
kształt szlifierką, którą wcześniej używałem do obróbki zewnętrznej strony body.
Widok frezu zagłębionego w materiał.
Kulka i frez. Szczelina między nami, to nic innego jak pozostający materiał po frezowaniu.
Dzięki takiemu zabiegowi, gitara będzie z litego drewna, a nie tłoczonego laminatu.
Po frezowaniu, przed szlifowaniem i ostatecznym wyprowadzeniem profilu.
Powierzchnia zewnętrzna, to ona była bazą dla kulki, frez odwzorował wypukłości jako zagłębienia.
I tylna płyta, wstępnie wycięty dostęp do elektroniki.
Postępy w pracach już wkrótce.